Do czego służy nota copyrightowa?

Nota copyrightowa to symbol składający się z litery c otoczonej kółkiem. Wskazuje podmiot, któremu przysługują autorskie prawa majątkowe. Można ją zobaczyć praktycznie wszędzie, gdzie mamy do czynienia z pracą twórczą – przede wszystkim na książkach, płytach, fotografiach, ale także na grach komputerowych, przy designie postaci fikcyjnych, na stronach internetowych. Często za notą podążają dalsze zastrzeżenia, stwierdzające, że „Wszystkie prawa zastrzeżone” czy przypominające o zakazie kopiowania. Czy stosowanie noty copyrightowej oraz zastrzeżeń jest konieczne? Czy daje to jakąś lepszą ochronę?

Akurat tu prawo daje jednoznaczną odpowiedź: Nie. Zgodnie z polską ustawą o prawach autorskich i pokrewnych ochrona autorska powstaje automatycznie w momencie ustalenia dzieła. Jest to moment „uzewnętrznia”, pozwalający na percepcję utworu przez osoby trzecie, ale nie wchodząc w szczegółowe rozważania, możemy uprościć i mówić o momencie stworzenia dzieła. Nie trzeba podejmować żadnych formalnych działań ani nigdzie zgłaszać nowego utworu. Podobnie będzie w większości krajów świata z uwagi na wysoką unifikację prawa autorskiego. Konwencja Berneńska o ochronie dzieł literackich i artystycznych, do której przystąpiło 177 państw, zakłada właśnie automatyzm ochrony, choć niektóre kraje mogą za punkt startowy stosować utrwalenie dzieła na nośniku materialnym (USA).

Nota copyrightowa to wytwór końca XIX wieku, kiedy uzyskanie ochrony było uzależnione od spełnienia szeregu formalności, w tym zastrzeżenia ochrony. Temu służyła nota. Bardzo długo wymóg opatrzenia notą, za którą szła nazwa podmiotu, któremu przysługują prawa oraz rok pierwszej publikacji utworu, utrzymał się w Stanach Zjednoczonych, bo aż do 1989, kiedy to państwo przystąpiło do Konwencji Berneńskiej. Ale także w Polsce, do roku 1994 warunkiem powstania prawa autorskiego do fotografii było wyraźne uwidocznienie zastrzeżenia prawa autorskiego, choć ustawa nie nakładała jakiejś konkretnej formy tej czynności. Obecnie nie jest to konieczne.

W aktualnym stanie prawnym nota copyrightowa ani inne zastrzeżenia nie są w stanie dodać autorowi/ posiadaczowi praw autorskich więcej praw niż wynika to z ustawy, a brak zastrzeżeń z kolei ich nie umniejsza. Zastrzeżenie zakazu kopiowania bez zgody wydawcy nie niweczy praw związanych z dozwolonym użytkiem prywatnym. Brak zastrzeżeń nie jest znowu przyzwoleniem na swobodne korzystanie z utworu. Podobnie nota copyrightowa nie zmieni „produktu” niespełniającego kryteriów utworu w prawdziwy utwór, ani nie nada osobie mylnie wskazanej jako autor statusu autorstwa.

Skoro więc nota copyrightowa nic nie zmienia, to czy warto ją stosować?

Zanim całkiem odrzucisz ten pomysł, warto rozważyć następujące kwestie.

Po pierwsze, mimo ogromnej popularności Konwencji Berneńskiej, nie wszystkie państwa świata do niej przystąpiły. Może dość do sytuacji, że twój utwór będzie eksploatowany w kraju, gdzie powstanie ochrony jest uzależnione od jej zastrzeżenia, co nota copyrightowa właśnie czyni. Po drugie w Stanach Zjednoczonych oznaczenie notą copyrightową dzieła wyklucza powoływanie się przez osobę naruszającą prawa na działanie niezawinione. To z kolei przekłada się na wysokość odszkodowania. Być może te scenariusze nie brzmią zbyt prawdopodobnie dla lokalnego twórcy, ale przecież żyjemy w dobie Internetu, pozwalającego na globalną konsumpcje utworów.

Po trzecie i może najważniejsze, nota copyrightowa ma znaczenie informacyjne. Wokół stosowania noty wykształciła się pewna praktyka, która w sposób zrozumiały na całym świecie wskazuje, komu przysługują autorskie prawa majątkowe. Zainteresowany wykorzystaniem utworu ma więc jasną sytuację, do kogo powinien się zgłosić i z kim podpisać umowę.

Dodatkowo, pamiętajmy, że oznaczenie utworu nazwiskiem ułatwia sytuację dowodową twórcy/ wydawcy/producenta, który może powołać się na domniemanie, że twórcą czy odpowiednio wydawcą, producentem faktycznie jest. Zgodnie z art. 8 ust. 2 ust. o pr. aut. domniemywa się, że twórcą jest osoba, której nazwisko w tym charakterze uwidoczniono na egzemplarzach utworu lub której autorstwo podano do publicznej wiadomości w jakikolwiek inny sposób w związku z rozpowszechnianiem utworu. Należy tutaj odróżnić samą kwestię autorstwa (i związanych z tym praw osobistych) od kwestii posiadania praw majątkowych (autor mógł sprzedać prawa). O tym ostatnim informuje właśnie nota. Proste wskazanie, że np. autorem wykorzystanych w książce ilustracji jest Jan Nowak, mówi jedynie kto rzeczywiście wykonał te prace. Zapisek „copyright for illustrations by Jan Nowak” to sygnał, komu przysługują autorskie prawa majątkowe. Jednak często umieszczenie noty lub innego zastrzeżenia wraz ze swoim nazwiskiem może być w konkretnym kontekście rozumiane jako jednoczesne wskazanie autorstwa. Tak często bywa na internetowych portfoliach artystów-fotografików.

Podobnie, zgodnie z art. art.15. domniemywa się, że producentem lub wydawcą jest osoba, której nazwisko lub nazwę uwidoczniono w tym charakterze na przedmiotach, na których utwór utrwalono, albo podano do publicznej wiadomości w jakikolwiek sposób w związku z rozpowszechnianiem utworu.

Używanie noty copyrightowej może mieć cel czysto marketingowy. Podkreślając fakt ochrony, buduje się przeświadczenie, że dany wytwór posiada pewną unikalną wartość.

Wskazuje się, że „c” w kółku działa odstraszająco. Potencjalnym „naruszycielom” przypomina się, że ten utwór jest chroniony, a właściciel zna i ma zamiar korzystać ze swoich praw. Nota może okazać się pomocna przy utworach mniej typowych jak np. design strony internetowej, gdzie świadomość prawna społeczeństwa jest niższa niż przy tradycyjnych dziełach oraz w przypadku utworów w Internecie, gdzie gro użytkowników nadal wychodzi z założenia, że „co w sieci to wspólne”. Odstraszanie ma niestety także drugą stronę medalu. Można natknąć się na praktyki zamieszczania na egzemplarzach utworów zastrzeżeń, sprawiających mylne wrażenie, że dozwolony użytek prywatny jest nielegalny, w celu zniechęcenia konsumenta z korzystania ze swoich praw.

Nota copyrightowa nie jest więc koniecznym elementem ochrony. Ta powstaje automatycznie łącznie z faktem stworzenia dzieła. Stosowanie noty bądź dodatkowych zastrzeżeń to przede wszystkim sfera pozaprawna, wynikła z utartej praktyki, a używanie noty i dodatkowych zastrzeżeń należy dopasować do obranej strategii marketingowej.