Co do zasady, za dzieci działają ich przedstawiciele ustawowi – rodzice. To oni także sprawują zarząd ich majątkiem. Jednak w pewnym zakresie nawet dzieci mogą samodzielnie dokonywać czynności prawnych. Co z punktu widzenia prawa wolno dzieciom i jak to się zmienia wraz z ich dorastaniem?
Na początku należy podkreślić, że dzieci są podmiotami prawa. Ten nieco enigmatyczny termin prawniczy oznacza tyle, że dzieci, podobnie jak dorośli, mogą być właścicielami nieruchomości i ruchomości, mogą je nabywać do swojego majątku i sprzedawać, mogą także zaciągać różne zobowiązania, np. wynajmować swoje mieszkanie lokatorom, rozporządzać swoim majątkiem.
Choć dzieci zawsze mogą być stroną umowy, to same umowy raczej nie podpiszą. W zależności od wieku dziecka i rodzaju zamierzonej czynności, konieczne będzie zastępstwo przez rodzica (opiekuna), lub jego zgoda. Umowa zostaje wtedy zawarta w imieniu dziecka przez rodzica, który działa jako przedstawiciel ustawowy dziecka. Niekiedy, przy najważniejszych czynnościach konieczna będzie nawet zgodna sądu opiekuńczego. Wszystkie te regulacje mają za zadanie chronić dzieci przed negatywnymi skutkami własnych nieprzemyślanych działań.
Małoletni do lat 13.
Dzieci do lat 13. w ogóle nie mają zdolności do czynności prawnych, czyli co do zasady nie mogą samodzielnie zawierać umów. We wszystkim zastępuje je rodzic. Jeśli dziecko samodzielnie zawrze umowę np. sprzedaży swojego telefonu, to ta czynność będzie nieważna – kupiec będzie musiał zwrócić telefon za zwrotem ceny.
Jednak zgodnie z art. 14 § 2 kodeksu cywilnego, gdy osoba niezdolna do czynności prawnych (a taką jest dziecko do lat 13.) zawarła umowę należącą do umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego, umowa taka staje się ważna z chwilą jej wykonania, chyba że pociąga za sobą rażące pokrzywdzenie osoby niezdolnej do czynności prawnych.
Innymi słowy, dziecko może samo dokonywać drobnych zakupów. Na przykład może kupić sobie kanapkę w sklepiku szkolnym, kupić bilet na tramwaj i nim pojechać, wysłać pocztówkę z wakacji (zakup znaczka), zapewne też może kupić jakaś niedrogą książeczkę, drobiazgowy gadżet i tym podobne. Umowa musi zostać wykonana do końca, czyli dziecko musi zapłacić cenę, a towar musi zostać wydany / usługa musi zostać zrealizowana.
Nie ma definicji drobnych bieżących spraw życia codziennego. Należy podejść do tej kwestii zdroworozsądkowo. Czy czynność ma charakter „codzienny” czy nie? Czy jest zawierana powszechnie? Przejazd tramwajem czynnością powszechną z pewnością jest, ale przejazd taksówką być może będzie budził wątpliwości. Czy czynność wymaga większej rozwagi z uwagi na konsekwencje (np. wielomiesięczny miesięczny abonament)? Jaka jest cena?
Musimy także rozważyć, czy nie doszło do rażącego pokrzywdzenia małoletniego. Swego czasu w mediach głośna była historia chłopczyka, który w lokalnym sklepiku kupił 8 popularnych lodów, płacąc za nie 80 złotych. Sam był zaskoczony ostateczną ceną, ale jako dziecko nie był w stanie odpowiednio zareagować. Jakkolwiek kupno lodów jest klasycznym przykładem drobnej bieżącej czynności życia codziennego, to w mojej ocenie w tej sytuacji mogło dojść do rażącego pokrzywdzenia małoletniego, z uwagi na to, że cena towaru znacznie przewyższała cenę rynkową lodów. Co więcej, z uwagi na łączną cenę zakupów, uważam, że nie była to czynność drobna. Dlatego moim zdaniem można ocenić tę umowę na podstawie art. 14 k.c. jako nieważną i domagać się zwrotu wzajemnych świadczeń.,
Małoletni pomiędzy 13-18 rokiem życia
Nastolatkowe w tym przedziale wiekowym mogą już podejmować pewne czynności prawne samodzielnie, ale nadal w newralgicznych umowach konieczne jest współdziałanie z rodzicem. Sytuację prawną nastolatków określamy jako „ograniczoną zdolność do czynności prawnych”.
Młodzież może, tak samo jak młodsze dzieci, zawierać umowy powszechnie zawierane w drobnych bieżących sprawach życia codziennego. Dodatkowo, co do zasady nastolatek ma także prawo do swobodnego dysponowania swoim zarobkiem oraz przedmiotami i pieniędzmi oddanymi mu przez rodziców do swobodnego użytku, nawet jeśli planowane czynności prawne nie są drobne. Nastolatek może więc teoretycznie uzbierać pieniądze z prac dorywczych i samodzielnie zakupić sobie telefon, a potem go sprzedać, nie pytając rodzica o zgodę.
Zarobki i przedmioty oddane do swobodnego użytku
Przedmioty oddane do swobodnego użytku to w praktyce kieszonkowe, pieniądze z prezentów i inne (zazwyczaj drobne) przedmioty materialne. Grupa ta nie obejmuje jednak wszystkiego, co zostało podarowane dziecku. Rodzice oddają dzieciom gro przedmiotów, nawet w formie prezentów, ale nie do swobodnego dysponowania, lecz w konkretnym celu. Przykładowo, jeśli rodzice kupili dziecku komputer i podarowali mu go w prezencie, to w tym celu, aby dziecko korzystało z komputera dla nauki i rozrywki. Nastolatek nie ma prawa samodzielnie sprzedać takiego komputera, zastawić go, podarować komuś dalej, mimo tego, że jest jego właścicielem.
Umowa za zgodą rodzica
A co się dzieje, gdy nastolatek chce zawrzeć umowę w ważniejszych, bardziej doniosłych sprawach niż te „codzienne”? Małoletni pomiędzy 13 a 18 rokiem życia ma prawo zawrzeć umowę rozporządzającą lub zobowiązującą, ale jedynie za zgodą swojego rodzica (przedstawiciela ustawowego). Zgoda może być udzielona przed dokonaniem czynności lub po jej dokonaniu, wtedy zgoda ma charakter zatwierdzający. Bez wymaganej zgody umowa jest nieważna.
Umowa rozporządzająca polega na rozporządzeniu (pozbyciu się) swoim prawem lub rzeczą, czyli jest to np. umowa sprzedaży, darowizny, zamiany. Umowa zobowiązująca jest to każda umowa, która nakłada na małoletniego jakieś obowiązki, bez pozbywania się prawa. Przy sprzedaży, jeśli to małoletni jest kupującym, to on zaciąga zobowiązanie co do zapłaty określonej ceny. Zatem tak właściwie większość spotykanych w obrocie prawnym umów mieści się w kategorii umów rozporządzających lub zobowiązujących. W konsekwencji bardzo często będzie wymagana zgoda rodzica. Ponieważ potencjalny kontrahent nastolatka zazwyczaj nie ma pewności, czy dziecko ma prawo swobodnie dysponować danym przedmiotem, ani skąd pochodzą środki na jego zakup, przy ważniejszych czynnościach kontrahent w praktyce będzie wymagał udziału rodzica.
Zgoda sądu opiekuńczego.
Majątek dziecka podlega ochronie przed nierozsądnymi decyzjami małoletniego, ale i przed nierozsądnymi decyzjami samych rodziców. Jak stanowi art. 101 § 3. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego Rodzice nie mogą bez zezwolenia sądu opiekuńczego dokonywać czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu ani wyrażać zgody na dokonywanie takich czynności przez dziecko. W określonych kategoriach spraw to sąd opiekuńczy udziela zgody na dokonanie czynności zarządu majątkiem dziecka.
Podsumowanie
Zarząd majątkiem dziecka sprawują rodzice i to oni co do zasady dokonują za niego wszelkich czynności prawnych. Dzieci jednak mogą dokonywać samodzielnie czynności prawnych w drobnych bieżących sprawa życia codziennego, takich jak drobne zakupy. W przypadku nastolatka rodzice nadal mogą działać za dziecko lub mogą kontrolować czynności prawne dziecka za pomocą zgody. Nastolatek ma jednak swobodę dysponowania własnym zarobkiem oraz przedmiotami oddanymi mu do swobodnego użytku.
Zdjęcie autorstwa THIS IS ZUN z poetalu Pexels.com