Zdjęcia referencyjne w pracy artysty. Jak korzystać zgodnie z prawem?

Wspomaganie się zdjęciami referencyjnymi w pracach plastycznych jest praktyką powszechną, choć bardzo zróżnicowaną. Powielanie elementów z fotografii może jednak narazić artystę na zarzut naruszenia praw autorskich fotografa. Co można swobodnie wykorzystać z cudzego zdjęcia w swojej pracy, a na co potrzebna będzie zgoda autora zdjęcia?

Co podlega ochronie?

Fotografia, jeśli tylko spełnia przesłankę twórczości i indywidualności, stanowi utwór w rozumieniu prawa autorskiego. Musimy jednak pamiętać, że nie wszystkie elementy zdjęcia są jednakowo chronione. Poza ochroną prawa autorskiego, zgodnie z art. 21 ust. o prawie autorskim pozostają odkrycia, idee, procedury, metody, zasady działania. Do tej listy należy także dodać styl, gatunek, motywy, tematykę.

Co więcej, ochronie podlega jedynie to, co jest przejawem swobodnych wyborów twórczych artysty i wyrazem jego osobowości. W przypadku utworów fotograficznych twórczości należy poszukiwać  m.in. w świadomym momencie fotografowania, w punkcie widzenia, kompozycji (kadrowaniu), oświetleniu, ustaleniu głębi, ostrości i perspektywy, zastosowaniu efektów specjalnych oraz w różnych zabiegach zmierzających do nadania fotografii określonego charakteru[1]. Istotny jest także efekt końcowy, uzyskany przez połączenie tychże elementów, chociażby niektóre z nich miały charakter typowy, nietwórczy.

Fotografowany obiekt taki jak ludzkie ciało, przyroda, przedmioty nieożywione, tekstura materiałów są elementem świata rzeczywistego, który nie należy do monopolu autora. Dopiero ich przedstawienie za pomocą wyżej określonych środków wyrazu daje miejsce na twórczość. Jak wskazano w orzecznictwie, zdjęcia wytwarzane wedle określonego wzorca (schematu), którego źródłem może być ustawa (fotografie do dokumentów tożsamości, legitymacji itp.) lub służące celom badawczym, dokumentacyjnym i poglądowym (zdjęcia reprodukcyjne, rentgenowskie, katalogowe, ilustracje podręcznikowe itp.) tracą cechy twórczości indywidualnej w rozumieniu art. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych[2]. Z tych względów, sądy odmówiły waloru twórczości m.in. zdjęciom biżuterii przeznaczonej do sprzedaży na aukcji internetowej[3], fotografii elementów budowlanych, np. drzwi, kominków[4], fotografii produktowej odzieży tzw. zdjęciom pozowym. W tym ostatnim przypadku sąd uznał, że efekt pracy fotografa sprowadzał się „do czysto rzemieślniczego odtworzenia naturalnego wizerunku ubrania przy użyciu neutralnego tła”[5].

Przejęcie wybranych elementów

Wprowadzanie własnych zmian z zachowaniem cech twórczych utworu pierwotnego – np. przeniesienie pracy do innego medium (np. przerysowanie fotografii do digital artu ) prowadzi do stworzenia opracowania (adaptacji, przeróbki). Jest to tak zwany utwór zależny, w którym łączą się elementy twórcze autora-fotografa i elementy twórcze osoby, która dokonała opracowania.  Do rozpowszechniania takiego dzieła konieczna jest zgoda autora pierwowzoru. Podobnie ma się rzecz z utworami z zapożyczeniami, gdzie grafik nie przerabia całego dzieła, ale zapożycza konkretne fragmenty fotografii. 

Nawet jeśli ustalimy, że dana fotografia jest utworem, to jej wykorzystanie nie musi zawsze prowadzić do przejęcia elementów twórczych. Odwzorowanie obiektu w innej technice powoduje, że pewne środki wyrazu typowe dla fotografii, a w których kryją się wybory twórcze, zanikają na rzecz nowych środków charakterystycznych dla obranej techniki. Ilustrator może celowo odrzucić cudze elementy twórcze, posiłkując się jedynie tym, co nie należy do monopolu fotografa. Popularne korzystanie z fotografii do stworzenia bazy postaci, której następnie nadaje się oryginalny wygląd, strój, oraz nowe otoczenie, prowadzi najczęściej do przejęcia jedynie pozy i punktu widzenia. Wydaje się, że sama typowo skadrowana poza z życia codziennego nie reprezentuje odpowiedniego stopnia wyborów twórczych, aby mogła zostać objęta ochroną (np. postać siedząca przy biurku, postać stojąca). Każdy przypadek należy jednak oceniać indywidualnie, a im więcej przejętych elementów, tym większa szansa, że kopiuje się wybory twórcze fotografa.

Podsumowanie

Przejmowanie elementów twórczych z fotografii prowadzi do stworzenia opracowania bądź dzieła z zapożyczeniami. Obie te kategorie stanowią przykład utworów zależnych. Samo sporządzenie takich dzieł, by szkolić warsztat bądź cieszyć się z nich w kręgu osób bliskich, nie wymaga niczyjej zgody. Jednak, zgodnie z art. 2 ust. o prawie autorskim, ich rozpowszechnianie (np. umieszczenie w Internecie) wymaga już pozwolenia od autora oryginału. Jeśli zaś artysta czerpie jedynie inspiracje z cudzych prac, naśladuje generalne pomysły i styl, podejmuje tę samą tematykę, aczkolwiek w indywidualnym ujęciu, czy przejmuje elementy nietwórcze, to jego praca jest w pełni samodzielna.  

Korzystanie ze zdjęć to nie tylko kwestia praw autorskich fotografa. W przypadku zdjęć ludzi należy pamiętać o prawie modela do swojego wizerunku, zaś fotografowane obiekty same mogą stanowić chronione utwory.


[1] Por. wyrok SN z dnia 5 lipca 2002 r. do sygn. III CKN 1096/00

[2] Por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 19 lutego 2016 r. do sygn. I ACa 955/15

[3] Por. wyrok SA w Lublinie z dnia 18 grudnia 2008 r. do sygn. I ACa 602/08

[4] Por. wyrok SA w Lublinie z dnia 26 maja 2010 r. do sygn. I ACa 206/10

[5] Wyrok SO w Nowym Sączu z dnia 26 października 2017 r. do sygn. I C 914/15